Niestety nie wiem co sie stalo z p. Agnieszka (tylko raz u niej bylam) ale moze przetestuj p. Iwone na ul. Piastowskiej, salon sie chyba "trendy" nazywa. Ceny zblizone do neo i do wszystkich innych. Polecam, pierwszy raz mam fryzure, ktorej NA PRAWDE nie musze ukladac zeby wyjsc do ludzi :) pozdro

TL;DR pokaż spoiler Byłem na trzydniowym (miał być czterodniowy) biwaku i przypierdolił się do mnie jakiś dziwny typ. Idąc radą mireczków postanowiłem wyruszyć w #spierdotrip w ramach #wychodzimyzprzegrywu. Krótko o mnie(ja to ten w szarej kurtce): 29 lat, 159cm wzrostu, nigdy nie trzymałem za rękę. Postanowiłem spróbować #bushcraft, tak jak kilka mireczków mi doradziło. Kupiłem więc namiot i całą resztę sprzętu za który zapłaciłem 3k (jestem #programista15k w #cobol i nawet dobrze zarabiam - piszę, żeby uniknąć pytań). Wziąłem sobie dwa dni urlopu (czwartek, piątek) i postanowiłem wyruszyć na 4 dni do lasu. Trzeci dzień to był koszmar... O 2 w nocy obudziło mnie głośne: - O ku, kurwa, ktoś tu śpi! Szybko chwyciłem za gaz, bo typ tak darł japę, że po głosie wyczułem, że typ miał spotkanie z jakimś ścierwem. Po chwili znowu usłyszałem. - Ej, ku-kurwa, żyjesz? Halo!!! - - Żyję, a kim ty jesteś i czego chcesz? - odpowiedziałem - Wariacie, co ty tu, kurwa, robisz? - No, próbuję spać, ale właśnie mi w tym przeszkadzasz! Włączyłem czołówkę i jedną ręką powoli zacząłem otwierać namiot. W drugiej ręce trzymałem gaz. Otworzyłem namiot i moim oczom ukazał się typowy sebek (pic rel - ten w niebieskim), który był tak wystrzelony, że jego pięciozłotówkowe źrenice nawet nie drgnęły podczas spotkania z moją latarką. - Ku-kurwa sorry ziomuś, ale myślałem, że sie nawpierdalałeś nie tych grzybów co trzeba i teraz schodzisz, he,he. - Typ chyba nawet nie ogarnął, że mu świecę w oczy. - Jedyną osobą, która miała w tym towarzystwie styczność z grzybami, to jesteś ty. - odparłem - Ejjj... Kurwa, wariacie, ja to sie tego nie tykam, bo to ryje banie, ale chuj w to. Masz zegar? - Jaki zegar? - zapytałem - No, kurwa, zegar, co godzinę pokazuje, nie wiesz co to zegar, he,he?. - No, mam. Jest 2:21 i właśnie powinienem spać. - Serio, tutej spałeś? - zapytał - Tak, serio - w tym momencie wiedziałem, że typ już nie odpuści i będzie mi truł dupę... - O, ku-kurwa, ha, ha, ha, ale faza. Ja jebie. A co żresz? - No, mam żywność liofilizowaną i głównie to jem. - Czekej, czekaj. Mo-możesz, wariacie, wyjaśnić co to jest ta żywność ofoliowana? - Liofilizowana - poprawiłem go. - No, loifilozowana. Nie miałem już siły go poprawiać i odpuściłem. - To jest jedzenie pozbawione wody, które waży kilkukrotnie mniej niż normalne jedzenie. - Wariacie ja mam zajebiste żarcie - wyciągnął opakowanie strunowe z białym proszkiem i próbował mi je dać do ręki. - Ale co ty robisz?! Co to jest?! - krzyknąłem na dzbana - Wariacie, to jest najlepsze żarcie. Wpierdolisz raz i nie musisz jeść przez tydzień, he, he. - Nie chcę tego, bierz to stąd i idź do domu. - Wariacie, ja tu zostaje i idziemy na polowanie. - Jakie, kurwa, znowu polowanie?! Nigdzie z tobą nie idę. - Dawaj, kurwa, idziemy polować. - Nie idę z tobą na żadne polowanie. - Ciii. Cicho. Słyszysz? - powiedział szeptem - Tak, od dwóch minut słyszę twoje darcie japy. - odparłem podirytowany - Ciiiii... To chyba mewa. - znów powiedział szeptem - To nie jest mewa... - Ciii. Uwaga, uwaga, a teraz... - krzyknął W tym momencie typ wziął ten woreczek, wysypał na rękę 10 centypetrową linię i wciągnął do nosa. Wszystko trwało krócej niż wymiana opon w formule pierwszej. - AAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaa. O kurwa ale zajebałem mewę. AAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaa - zaczął drzeć japę. - Kurwa, przestań się drzeć! Idź już stąd. - krzyknąłem zdenerwowany - Jebana, chwilę tutej walczyła, ale nie takie sztuki już upolowałem, he, he, he. - Jesteś jebnięty - odparłem. - Ja przynajmniej śpię w domu, a ty, kurwa, po lasach śpisz, gdzie srasz? - A chuj cię to obchodzi - już nie wytrzymałem - Ooo... Ale agresywny się zrobiłeś. - Bo mnie obudziłeś i od dziesięciu minut trujesz mi dupę. Idźże stąd. - Dobra, ale musimy se fotę zakurwić. - powiedział - Ale jak zrobimy zdjęcie, to stąd pójdziesz i zostawisz mnie w spokoju? - zapytałem - Wariacie, ja jestem charakterny chłopak, ja dotrzymuję słowa. - Ok, to rób zdjęcie i idź stąd. - Ty, a co to jest? - Kuchenka do podgrzewania jedzenia. - Taka mała, he, he, to chyba kuchenieczka. - Mhmm... - Dobra, weź ją ustaw do zdjęcia, że niby żarcie se robimy, pokaże moim ziomom, he, he. Ustawiłem tę kuchenkę, on w tym czasie ustawił samowyzwalacz przyczepiony do drzewa i zrobiliśmy sobie zdjęcie. - Ty, ale weź, wariacie, się uśmiechnij. - powiedział - Kurwa, ostatni raz robię to jebane zdjęcie i stąd spierdalasz Nigdy w życiu się tak wcześniej nie zdenerwowałem. Uśmiechnąłem się na siłę, a on podszedł do telefonu i kliknął samowyzwalacz... 5..4... - Kciuk! - krzyknął, po czym błysnęła dioda i zrobiło się zdjęcie (picrel) - Noo... Elegancko. A wyślesz mi na mój telefon? - zapytał - Dopiero mówiłeś, że padła ci bateria w telefonie, to jak mam ci wysłać? - Dobra, wyślij mi na mejla: .....@... - podał swojego maila - Wysłąłem, idźże już. - Narua, wariacie, uważaj na siebie. Czołem! - krzyknął - Pa. - odpowiedziałem No i poszedł sobie w końcu, po drodze jeszcze tylko słyszałem trochę okrzyków goryla i ostatecznie już tu nie wrócił. A może i wrócił, bo zwinąłem się po godzinie, bo nie już nie wytrzymałem. To była jedna z najdziwniejszych historii i mam nadzieję, że nigdy już nie spotkam tego typa. Zdjęcia oczywiście mu nie wysłałem, bo cholera go wie co ten typ ma w bani... Tak to się kończy, jak się posłucha rad wykopków... #spierdotrip #biwak #bushcraft pokaż spoiler #wolski #zychowicz #historiarealna #heheszki pokaż całość
Agnieszka Grzelak (@aga_grzelak) on TikTok | 14.9M Likes. 1.1M Followers. 💭 agamato.pl 💭 🎥 Agnieszka Grzelak Beauty & Vlog IG: agagrzelakk 🇵🇱.Watch the latest video from Agnieszka Grzelak (@aga_grzelak). do konta ProNa żywoMuzykaRankingiWydarzeniaAktualności Subskrybuj Zaloguj się Zarejestruj się Ulepsz do konta ProNa żywoMuzykaRankingiWydarzeniaAktualności Zaloguj sięZarejestruj się Dostępna jest nowa wersja aby wszystko działało poprawnie, przeładuj serwis. DJ ŁYSY Polub ten utwór Ustaw jako aktualną obsesję Przejdź do profilu wykonawcy Kup utwór Ładowanie Słuchaczy 27 Scrobble 30 Słuchaczy 27 Scrobble 30 Polub ten utwór Ustaw jako aktualną obsesję Przejdź do profilu wykonawcy Kup utwór Ładowanie Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Zarejestruj się w Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Tekst Dodaj tekst utworu na Musixmatch Tekst Dodaj tekst utworu na Musixmatch Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym utworze? Rozpocznij wiki Powiązane tagi uwaga uwagaDodaj tagiWyświetl wszystkie tagi Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Obrazy wykonawcy DJ ŁYSY 1 539 słuchaczy Powiązane tagi uwaga uwaga Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Zwyżkujące utwory 1 2 3 4 5 6 Wyświetl wszystkie zwyżkujące utwory Aktualności API Calls 5.5K views, 113 likes, 27 loves, 8 comments, 17 shares, Facebook Watch Videos from Gmina Ząbkowice Śląskie: Bardzo dobra informacja od burmistrza Marcina Orzeszka w sprawie odkrytego basenu przy ul. Wyjątkowy ślub w Szczytnie. Race, motocykl i jazda na jednym kole O tak wspaniałym ślubie marzy niejeden motocyklista. Kawalkada motocyklistów na pięknych maszynach paradujących ulicami mazurskiego miasteczka... Kto by pomyślał, że tak piękną uroczystość może popsuć... policja. - Jechaliśmy z kościoła do sali weselnej - Opowiada Wojciech Kozioł, jeden z nowożeńców. - W pewnym momencie stanęliśmy na czerwonym świetle. Niczego się nie spodziewałem, to był spontan. Kolega dał mi motocykl i już wiedziałem, co mam zrobić. Kiedy koledzy odpalili racę jeździłem dookoła panny młodej na jednym kole. Nie raz takie figury robiliśmy na pokazach. Trwało to może 2 minuty, ludzie bili nam brawo. Szczytno: Weselny orszak z finałem... w sądzie Wśród licznych gapiów, którzy z podziwem patrzyli na popisy pana Wojciecha był tez - niestety dla niego - policjant. - Słyszałem od kumpla, że komendant policji w Szczytnie jednym telefonem nagrywał nasze popisy a drugim dzwonił po wsparcie - opowiada mężczyzna. - Policjanci pojawili się pod salą weselną, robili zdjęcia, spisywali rejestracje. Następnego dnia przyjechała drogówka i przesłuchali nas na okoliczność tego zajścia - mówi Agnieszka Piekarska-Kozioł, żona pana Wojciecha. - Nie było mowy o spowodowaniu jakiegokolwiek zagrożenia, nie przyznałem się do zarzutów jakie mi stawiali. Ślub to jest wyjątkowy dzień w życiu każdego człowieka. Każdy chce, aby był wyjątkowy. Jak ludzie robią bramy i zatrzymują cały orszak weselny, nikt nikomu nie daje mandatów, a tym bardziej nie kieruje sprawy do sądu- żali się pan Wojciech. Policja: "Gdyby policja była obojętna, wszyscy by tak robili" Co na to szczycieńska policja? - Dostaliśmy informacje, że na głównym ciągu komunikacyjnym doszło do zatrzymania ruchu - mówi st. sierż Izabela Cyganiuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. - Całość trwała około 2 minut. Zabezpieczyliśmy nagrania na, którym widać, że orszak weselny zatrzymał się na skrzyżowaniu, uczestnicy odpalili race, panna młoda tańczyła na środku skrzyżowania, a mężczyzna jeździł na jednym kole dookoła. Policjant prowadzący uznał, że to jest rażące zagrożenie w ruchu drogowym, odstąpił od postępowania mandatowego i skierował sprawę do sądu. Rzeczniczka szczycieńskiej policji dodaje, że jeśli mundurowi byliby obojętni na takie zachowanie, inni uznaliby, że można tak robić. Dlatego sprawa została skierowana do sądu, który wyda wyrok. Sonda Wybierasz się w tym roku na wesele? Tak Nie Mam zaproszenie, ale nie podjąłem/am decyzji Express Biedrzyckiej - Joanna Scheuring-Wielgus: Po nominacji Czarnka czuję się jakby ktoś dał mi z plaskacza
Tłumaczenia w kontekście hasła "dla swego Orzeszka" z polskiego na angielski od Reverso Context: Wszystko, czego twój papa życzyłby sobie dla swego Orzeszka.
Singiel Agnieszka już dostępny na wszystkich portalach streamingowych:https://kronkeldom.lnk.to/AgnieszkaSłowa:Kronkel DomInstagram ⬇️https://instagram.com/k domu do lasu. (Tam gdzie droga prowadziła do wsi Kudry). Potem usłyszałam strzały, a po kilku minutach Petro wracał już sam. Wstąpił do mego domu, poprosił o wodę do picia i zapytał po ukraińsku o męża: de czołowik? Znałam go dobrze, zawsze mówił po polsku, był nawet 13/19. 05 Jun 2023 19:26:56 . 9 400 288 383 463 173 91 158

agnieszka ssała mego orzeszka ulub